Loading…

Mechanik Audi Warszawa

Serwis Samochodów Audi w Warszawie - Nasz warsztat jest niezależnym serwisem samochodów Audi w Warszawie. Nasi doświadczeni mechanicy wykonują specjalistyczne naprawy pojazdów klasy premium.
Kontakt

Audi A4/A5/Q5 B8 – Naprawa klimatyzacji /Air conditioning repair/ Auto Naprawa Sebol Gorzów

Posiadamy 10 mobilnych mechaników w Warszawie
+ Sieć Warsztatów Samochodowych

Mobilny Elektryk
+48 570 933 114 

Zajęte dzwoń dalej! ⬇️

Mobilny Mechanik Warszawa
+48 512 149 689



Kontakt do mnie – Kryhawrc@wp.pl
kontakt do warsztatu – Auto Naprawa Sebol

21, Myśliborska, Gorzów Wielkopolski
Zapraszam tez do grupy – https://www.facebook.com/groups/333055013907748/
507 092 570 https://g.co/kgs/y8qkNr

Pobrane z Youtube Naprawa samochodów Audi, Mobilny Mechanik Warszawa – jest niezależnym serwisem samochodów Audi w Warszawie. Nasi doświadczeni mechanicy wykonują specjalistyczne naprawy pojazdów klasy premium w Warszawie.

Skuteczny serwis Audi w Warszawie & Serwis samochodowy, warsztat, naprawa samochodów z dojazdem. Warsztat samochodowy Auto Mechanik – Mobilny Warsztat w Warszawie zachęca wszystkich posiadaczy samochodów marki Audi do korzystania z usług warsztatu.

Posiadamy 10 mobilnych mechaników w Warszawie
+ Sieć Warsztatów Samochodowych

Mobilny Elektryk
+48 570 933 114 

Zajęte dzwoń dalej! ⬇️

Mobilny Mechanik Warszawa
+48 512 149 689

37 thoughts on “Audi A4/A5/Q5 B8 – Naprawa klimatyzacji /Air conditioning repair/ Auto Naprawa Sebol Gorzów

  1. Jestem po wymianie tych koncowek. Po wymianie na nowe gorny i tak latał jak zyd po pustym sklepie. Wiec polecam dolozyc jedna stara plaska czarna podkladke ,przesmarowac wklad i bedzie sztywno.

  2. Gratuluje. 5 sekund i gotowe… I ty polecasz jeszcze ten warsztat? W podstawowoym programie masz 30 min prozni po to by uklad osuszyc a przy okazji tak po krotce bedziesz wiedzial czy uklad jest szczelny. Zanim wprowadzisz wiecej ludzi w blad i dasz sie naciagac dalej zaczerpnij fachowej wiedzy na temat klimatyzacji i co do czego. Sory

  3. Mam pytanie , ta fioletowa i czarna uszczelkę zakładamy na ten plastik w który wpina się końcówkę węża tak ? Dobrze to rozumiem? Czy poprostu wkładamy je do srodka i później dociska je ten plastik czarny ??

  4. Część, mam pytanie odnośnie tych żółtych zawleczek. Czy aby na pewno muszą one być założone ? W oryginale są tylko czerwone ? Pytam ponieważ u siebie zakładałem i zostawiłem tylko te czerwone a żółte potraktowałem jako tylko do transportowe.

  5. Normalnie powinno wyglądać to tak: KONIECZNY test szczelności azotem a najlepiej hydrogenem czyli 95% azot ,5% wodór, ponieważ wodór przenika przez najmniejsze szczeliny i jeśli wodór nie wycieknie to nic nie wycieknie, kolejną wskazówką do dokładnego testu szczelności jest to że procedura "próżni" maszyna wykonała pomyślnie, czyli nieszczelność musi być minimalna której maszyna nie wykryła, w dodatku maszyna wykonuje test szczelności opierający się tylko o podciśnienie, co w przypadku klienta z pustym układem nie jest żadną podstawą do tego żeby stwierdzić że jest szczelnie, powinien zostać podłączony na cyfrowych manometrach z hydrogenem na kilka godzin, dokładna rewizja detektorem , z bomby wymiana osuszacza i solidna godzinna "próżnia" żeby wyeliminować wilgoć z rozszczelnionego układu. Może i dobre chłopaki ale tego typu obsługa "nabicie" "dobicie" to ŻART! Nie polecam też tego typu sprawdzania ciśnienia w klimatyzacji "przez wentylek", po dwóch takich próbach możemy wyszczuplić swój AC o 100g i wtedy serio unieruchomić układ, to jak sprawdzanie akumulatora kablem zwierając między klemami, jak iskrzy to dobry , jak nie to zły. Może intencje filmu były dobre ale niestety wszystko źle. Do złącza typu "spring lock" używa się specjalnych narzędzi , nie wolno tego kaleczyć wkrętakami, dodatkowo nie wolno testować szczelności sprężonym powietrzem, w powietrzu jest wilgoć i tlen, są to wrogowie klimatyzacji, azotem wypieramy tlen a olej w układzie jest silnie higroskopijny więc łyka wodę jak młody pelikan, potraktowanie powietrzem ze sprężarki i pozostawienie tak na kilka dni to bardzo tragiczny pomysł.

  6. Ja miałem wyciek, w sumie lekkie zapocenie, na wejściu przewodu do chłodnicy, (za kratką lewego halogena) Wystarczyło oring wymienić. jako ciekawostkę dodam , że w a4 niski poziom czynnika objawia się tym , że z jednej strony nawiew będzie nam dmuchał wyraźnie cieplejszym powietrzem. Jest to sygnał, że czynnika jest już mało,ale jeszcze nie na tyle aby rozłączyło klimę.

  7. Że ja tego filmu nie widziałem wcześniej mnie pojawiła się nieszczelność na wężu tym dolnym kupiłem wąż a serwis typowo od klimy nie umiał rozpiąć.Cale szczęście że przewód pękł w części aluminiowej to mi zaspawali i chodzi a nowy wąż leży a tu ty pokazałeś więc sam bym to ogarnął bez problemu

  8. Klimatyzację naprawiamy manualnie metodami jak chłodnictwo a nie maszynami do klimy dla amatorów i warsztacikow. Klimę i jej szczelność sprawdzamy na ciśnieniu 20bar przez minimum 1godz a nie jak stacja jak z filmu na podciśnieniu!!! Warsztat powinien dostać od razu kare od udt za nieprawidłowa kontrolę układu klimatyzacji a co za tym idzie wypuszczenie do atmosfery owych 60pgram R134A. Szkoda słów na takich majstrów.
    Tak poza tematem to ciekawe jak robią taka szczecine jak rozliczają w bds te roczne fake naprawy. Gazu to im chyba idzie więcej niż mi w klimie i chłodnictwie razem wzięte.

  9. Ogólnie fajny kanał i dobrze objaśniasz naprawy i modyfikacje, ale tutaj trochę poległeś. Po pierwsze, serwis do którego pojechałeś, ja bym omijał szerokim łukiem. Jeżeli nie masz czynnika w ogóle, tak jak w Twoim przypadku, tzn. jest nieszczelność układu, a nie nastąpił ubytek czynnika, więc zakład powinien zrobić podstawową rzecz, napuścić do układu azotu i sprawdzić przez 5-8h czy układ jest szczelny. Dla mnie pracują tam "flachowcy", którzy o klimatyzacji nie mają pojęcia, myślą, że kupili maszynkę za 15-20 tys i już są specami w napełnianiu klimatyzacji. Nie mam pojęcia jak zrobili napełnianie klimy w 10min? W zakładzie, w którym ja robię uzupełnienie czynnika taka operacja trwa ok.30-40 min !!! Zmień serwis, szkoda auta… Druga rzecz, po takiej operacji jaką wykonałeś, tzn nabicie ciśnienia powietrzem z kompresora nie jest dobre dla osuszacza klimatyzacji. W przypadku naprawy układu klimatyzacji, rozszczelnienia układu itd. osuszacz podlega wymianie, ponieważ jest on odpowiedzialny za "wyłapywanie" wilgoci. Jeżeli w kompresorze nie masz filtrów powietrza, bądź masz je stare, powietrze takie posiada spore pozostałości wody w układzie, więc napełniając układ klimatyzacji wilgotnym powietrzem, pogarszają się właściwości osuszacza, w Twoim przypadku proponowałbym wymianę tego elementu, żeby mieć pewność, że układ klimatyzacji będzie w pełni sprawny i nie będzie efektu rozczarowania, że słabo zbiera wilgoć z wnętrza. Osuszacz można porównać do filtra i mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że on również powinien zostać po pewnym czasie wymieniony, szczególnie w przypadku kiedy w układzie klimatyzacji powstała nieszczelność i poruszamy się z takim układem kilka dni, tygodni, miesięcy.

  10. Przychylam się do komentujących, niestety warsztat jest mało profesjonalny. Rozumiem teorie ze klient chce napełnić i tyle, ale praktyka pokazuje tyle ze maszyna powinna zrobić 20 minutowy test szczelności po zrobieniu próżni w układzie, nawet przy zwykłym napełnieniu układu. Nie ma czegoś takiego jak ubytek 10% rocznie, to już nieszczelność . I nie negując decyzji właściciela auta, proponowałbym jak koledzy test szczelności azotem, koszta bardzo małe i pozwalają oszczędzić kasę na czynnik , który ucieka w atmosferę. I absolutnie nie powietrze do układu klimy !!!

  11. Jak jest pusty układ to się odrazu jedzie na szczelność a nie napełnianie…Wydana kasa w błoto, najtańsza opcja azot 20 barów i wychodzi gdzie nieszczelność, jak jest tam gdzie pokazujesz wyszło by w 10 sekund. 10% rocznie to mit i bajka powtarzana przez ludzi którzy napełniają żeby się interes kręcił. Kolejna sprawa, za każdym razem jak układ jest rozszczelniony wymienia się osuszacz bo inaczej nie będzie spełniał swojej funkcji, widzę że tego nie zrobili bo nic nie wspominasz czyli lipa.

  12. Może trochę teraz przesadzę, ale to tak jakbym przyjechał do mojego warsztatu i powiedział mechanikowi: Panie bierze mi litr oleju na sto kilometrów, dolej Pan olej, zapłacę i jadę dalej, przyjadę znów. Dostałbym szpica w d…. i szukałbym nowego warsztatu. …. i byłaby to moja decyzja …

    🙂

  13. Szkoda, że jak sprawdziłeś śrubokrętem, od razu nie wziąłeś się za sprawdzanie szczelności. Całkiem pustej klimy jeszcze nie widziałem. Nawet w poprzednim samochodzie miałem nieszczelność( trudną do zweryfikowania), ale i tak ubytek czynnika nie był tak wielki. Swoją drogą proponuje jeździć cały rok na klimie, sprężarka i reszta układu ma smarowanie cały czas, mniej problemów na przyszłość( koszt paliwa nieadekwatny a i w mocy samochodu żadnej różnicy, inne czasy). P.S. Powietrze z kompresora zawiera wode, nie jest to dobry pomysł….

Dodaj komentarz

Zadzwoń!